W obliczu
W obliczu zmian zawsze jesteśmy sami. Ze swoimi myslami, bo kobieta zawsze jest sama. Nie ma drugiej istoty, której mogłaby zaufać w okresie przemian. Zmiany są potrzebne. Kiedy kobieta się rozwodzi, pomimo iz rozwodników na tym świecie jest coraz więcej nie uświadczysz kogoś wśród znajomych, kto sprzyja tym trendom. To w dalszym ciagu nie jest popularne, niechciane, nieakceptowane. szczególnie przez osoby, które mają same problemy w związku. Jesli one płaczą w poduszkę, to oczekują, że każdy będzie. Nie ma zgody na szczęście innych, dlatego jeśli sami nie zadbamy o swoje szczęście nikt tego nie zrobi. Matka Dyrektorka podjęła ta decyzję. Nagle, choć głęboko przmyślaną. Bez akceptacji, choć wyczekaną. Matka Dyrektorka nie żałuje... no prawie. Dzieci w dalszym ciągu chciałyby miec tatę, ale jak im dać tatę, jak wytłumaczyć, ze ten to tylko na papierze, ze dopiero się uczy, choć na wielu błędach, że nigdy nie sprosta ideałom, że Matka Dyrektorka nie może go znieść, bo całe zycie marzyła o rodzinie. Dobrej, ciepłej, szczerej, wspierającej się. Pasowała, ale one dalej chcą, dążą, potrzebują. Koniec, ale nie zupełnie.
Dodaj komentarz